Moim
okiem
Gdy
miesiąc temu pisałem mój feelton pod pierwszą częścią
dzisiejszego tytułu, wiedziałem, że totumfaccy jego bohatera
poczują się jak koń na pastwisku, użarty przez gza w zad.
Zareagował nań natychmiast PWT Kowalczyk w wydawanej przez siebie
„Panoramie Powiatu”, o którym mogę tak pisać, bo Zygmunt
Stary, autor „wypracowania” w trzech już odsłonach pod wspólnym
tytułem „Głupi mówi to, co wie; mądry natomiast wie, co mówi”,
w ostatnim z nich napisał:
„Oj, dostało mi się! Już na wstępie za to, że podpisuję się pod felietonami od lat, o czym doskonale akurat Ogonek wie, jako Zygmunt Stary.” Tego komentować nie zamierzam, natomiast moje stanowisko w tej sprawie znajdziesz Tutaj.
„Oj, dostało mi się! Już na wstępie za to, że podpisuję się pod felietonami od lat, o czym doskonale akurat Ogonek wie, jako Zygmunt Stary.” Tego komentować nie zamierzam, natomiast moje stanowisko w tej sprawie znajdziesz Tutaj.
Dzisiaj natomiast na temat drugiej
części tego „arcydzieła” sztuki opluwania innych, w którym na
cel wziął sobie po pierwsze kobietę, po drugie osobę zasłużoną
dla brzeskiej służby zdrowia, samorządności i oczywiście w
związku z tym i polityki, po trzecie osobę, która znacznie więcej
niż on na tym świecie już widziała. Celem jego ataku stała się
mianowicie doktor Maria Wojtczak, która od lat obserwuje to, co w
brzeskim samorządzie się dzieje i swoimi obserwacjami dzieli się z
innymi, publikując je w „Gazecie Brzeskiej”. Wściekłość
Kowalczyka wywołała ona tekstem pod tytułem „PRYWATNY BIZNES
BURMISTRZA BRZEGU”. Tutaj możesz przeczytać tekst Marii Wojtczak, a tutaj wściekliznę Kowalczyka, wściekliznę spowodowaną moim zdaniem
zresztą także nie tylko „krzywdą” jego pryncypała
Huczyńskiego, ale także tym, że i on na brzeskich śmieciach w
Gaci ma prywatny interes, co udowodnię dalej.
Nie będę jak Kowalczyk operował
epitetami, tylko faktami i wnioskami z nich wywiedzionymi. Fakty od
początku ujmując są następujące. W listopadzie 1996 roku
zarejstrowany został utworzony przez pięć gmin Ekologiczny Związek
Gospodarki Odpadami Komunalnymi „EKOGOK”. Jego celem było
wybudowanie w pobliżu wsi Gać nowoczesnego zakładu składowania i
utylizacji śmieci zbieranych w tych gminach. Zgodnie ze statutem
związku koszty tego przedsięwzięcia i utrzymania związku miały
być i są ponoszone w następującej proporcji: Brzeg 58 %, Miasto
Oława 31 %, Oława – 5 %, Lubsza - 4 %, Skarbimierz - 2 %. W
grudniu 2002 roku EKOGOK utworzył spółkę z ograniczoną
odpowiedzialnością o obecnej nazwie Zakład Gospodarowania
Odpadami, w której posiadał 100 % udziałów. Rolę zgromadzenia
wspólników spółki pełnił Zarząd EKOGOKU, którego
przewodniczącym od 12 stycznia 2007 roku (moja korekta z 24 marca 2013) tego mniej więcej czasu (na czerwono poprzednie brzmienie) jest nieprzerwanie
Huczyński. Do sierpnia 2008 roku (moja korekta z 24 marca 2013) stycznia 2007 roku (na czerwono poprzednie brzmienie) za to przewodniczenie pobierał
miesięczną dietę w wysokości 700 zł, później do (na czerwono poprzednie brzmienie, które dzisiaj 24 marca 2013 r. skreślam) 1.000 zł, a od tego czasu w kwocie 1.700 zł. Te pieniądze
pochodzą oczywiście z budżetów gmin, członków EKOGOK. Ostatnio
Wojewoda Śląski zakwestionował podstawy prawne wypłat takich diet
w związkach komunalnych, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w
Gliwicach orzekł o tym, że miał rację, czyli diet wypłacać się
nie powinno.
W grudniu 2009 roku zarejestrowani
zostali nowi udziałowcy spółki, którymi stali się Związek
Międzygminny Ślęza - Oława oraz gmina Jelcz – Laskowice. W
skład tego związku wchodzą gminy: Miasto Oława, Gmina Kobierzyce,
Gmina Siechnice, Gmina Borów, Gmina Przeworno, Gmina Żórawina,
Gmina Ciepłowody, Miasto i Gmina Ziębice, Miasto Wrocław, Gmina
Jordanów Śląski, Gmina Czernica, Gmina Domaniów. Przewodniczącym
Zarządu jest natomiast Franciszek Październik, burmistrz Oławy.
Obecnie struktura właścicielska
spółki przedstawia się następująco:
Od 15 marca 2011 roku do rady
nadzorczej spółki „powołał się sam” Huczyński. Piszę to w
cudzysłowie, ponieważ jako przewodniczący Zarządu EKOGOK zapewne
uczestniczył w zgromadzeniu wspólników, które tą zmianę w
radzie nadzorczej uchwaliło, podobnie jak burmistrz Oławy
Franciszek Październik, którego syn wiosną 2012 roku powołany
został na wiceprezesa zarządu spółki i burmistrz Jelcza –
Laskowic Kazimierz Putyra. Ten ostatni trochę zresztą narozrabiał
w 2012 roku, podważając zasiadanie w radzie nadzorczej spółki ZGO
Grzegorza Androsa, równolegle zasiadającego w radzie nadzorczej
innej oławskiej spółki komunalnej. W efekcie Grzegorz Andros tą
radę opuścił, a na jego miejsce wszedł wójt Lubszy Bogusław
Gąsiorowski, sam skalan także równoległym zasiadaniem w radzie
nadzorczej miejskiej brzeskiej spółki MZMK. Już nie chcę tu
dowodzić, że jest tu oczywisty konflikt, gdy Huczyński – osoba
publiczna – będzie głosował nad wnioskiem rady nadzorczej o
udzielenie absolutorium zarządowi spółki, nad którym wcześniej
głosował Huczyński – osoba prywatna. Zaś w związku z
równoległym zasiadaniem Huczyńskiego – zapewne znów osoby
prywatnej – w radzie nadzorczej lewińskiej spółki komunalnej
„Hydro – Lew” istnieje, o czym pisałem w moim feeltonie „Oj
działo będzie się?” w czerwcu ubiegłego roku Tutaj,
poważna wątpliwość prawna, czy nie jest to złamanie przepisów
tzw. ustawy antykominowej. To, że Huczyński zasiada w radzie
nadzorczej EKOGOK jako osoba prywatna, podkreśla on sam, pisząc 18
stycznia tego roku do brzeskich radnych: „Do
Rady Nadzorczej ZGO sp. z o.o. w Gać. zostałem powołany, jako
osoba prywatna, posiadająca stosowne uprawnienia.”,
co można samemu przeczytać poniżej.
Czyż nieuprawnione jest więc
postawienie przez Panią Marię Wojtczak tezy, że Huczyński ma
prywatny biznes na śmieciach w Gaci?
I tu dochodzimy do dowodu na
prywatny interes na śmieciach w Gaci samego Kowalczyka. Miesiąc
później po Huczyńskim, w skład rady nadzorczej spółki ZGO w
Gaci powołana została Beata Zatoń – Kowalczyk, czyli
Kowalczykowa małżonka. A tak poza tym kierownik Biura Promocji,
Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Brzegu. Z rady nadzorczej
uzyskała za rok 2011, czyli 8,5 miesiąca dochód w kwocie 16.273,19
zł. Huczyński natomiast z tej rady nadzorczej uzyskał dochód za
9,5 miesiąca w kwocie 19.921,22 zł. Te pieniądze pochodzą z opłat
ponoszonych przez nas za wywiezione do Gaci śmieci. I to byłoby na
tyle (cbdo).
Andrzej
Ogonek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz