Powered By Blogger

sobota, 25 września 2010

Brzeg po Huczyńskim - cz. 6

Moim okiem

Z wieku dumnego, pełnego idealistycznych wizji, jak to ja potrafię świat i moje miasto na lepsze zmienić, szybko się wychodzi. Niektórym ten czas wydłużają studia, ale ponieważ w Brzegu tylko jedna uczelnia z mało prawdziwego zdarzenia, więc przeciętny brzeżanin po ukończeniu nauk staje przed dylematem, gdzie i komu swój czas sprzedać i za ile, żeby na codzienną strawę, wikt i opierunek starczyło.

czwartek, 16 września 2010

Brzeg po Huczyńskim - cz. 5

Moim okiem

W poprzednim odcinku doszliśmy do momentu, gdy dotychczas w miarę beztroski mieszkaniec dochodzi do wieku, w którym czeka go pierwszy obywatelski obowiązek, obowiązek szkolny. Miasto prowadzi dwa pierwsze poziomy kształcenia i wychowania, czyli szkoły podstawowe i gimnazja. Szkolnictwo średnie to zadanie własne powiatu.

sobota, 11 września 2010

Brzeg po Huczyńskim - cz. 4

Moim okiem

Sfera spraw społecznych, jakimi zajmować ma się gmina to bardzo szeroki obszar aktywności samorządu. Żeby to sobie uświadomić można wprost przytoczyć z ustawy o samorządzie gminnym zapisy art. 7 – tu wybrane te, które spraw społecznych dotyczą:

środa, 8 września 2010

Brzeg po Huczyńskim - cz. 3

Moim okiem

Osiem lat kadencji to czas długi. Można porównać to do okresu, jakim Polska cieszyła się wolnością pomiędzy dwoma wojnami światowymi, który trwał tylko lat dwadzieścia. To aż 40 % tego czasu. Można więc się było spodziewać, że kilka nierozwiązanych wcześniej choćby z powodu wcześniejszego angażowania pieniędzy miasta w wielkie inwestycje infrastrukturalne problemów zostanie w tym czasie rozwiązanych.

sobota, 4 września 2010

Brzeg po Huczyńskim – cz. 2

Moim okiem



Życie bez długów, to przyjemność dostępna nielicznym z nas. Podobnie zresztą jest w państwie, województwie, powiecie i mieście. I tu nawet ci nieliczni, którzy przyjemności życia bez długu doświadczają powinni poczuć się zagrożeni. Dług państwa sięga obecnie 670 miliardów złotych, czyli przyjmując uproszczenie, że jest nas obecnie 39 milionów obywateli oznacza to, że od niemowlaka do stojącego nad grobem staruszka każdy ma dług 17.179,49 zł.