piątek, 22 maja 2015
Ćwiartuchnę?
Moim okiem
Inspiracją dla tego tekstu stał się post na internetowej stronie Radia Opole - czytaj. Dowiedzieć się z niego można, że już od 2006 roku można było w internecie śledzić obrady radnych Prudnika na żywo, a także odtworzyć wcześniejsze obrady z archiwum na internetowej stronie tego miasta.
Miasto w naszym województwie leżące, od Brzegu mniejsze, ale jakoś tak w dostępie do informacji publicznej Brzeg wyprzedzające. A gdy jeszcze wziąć pod uwagę, że od 2002 roku brzeskim burmistrzem był facet z informatycznym wykształceniem, trudno zrozumieć dlaczego dopiero w 2013 roku po zmianie Statutu Brzegu w brzeskim Biuletynie Informacji Publicznej zaczęto umieszczać nagrania audio - nie audiovideo jak w Prudniku - sesji Rady Miejskiej. Umieszczano je zresztą z dużym opóźnieniem po sesjach, a praktycznie od lata 2014 zacięło się to w ogóle. Dopiero po ostatnich wyborach nowa władza zadbała o nadrobienie zaległości, co mogło sugerować, że docenia wartość jawności działania i dostępności do informacji publicznej. Niestety znów się coś zacięło i ostatnie nagranie z sesji 27 marca trafiło do BIP 2 kwietnia 2015 roku, czyli względnie szybko. Tyle, że następnego z sesji 24 kwietnia do dzisiaj nie ma. W środę 27 maja wypadnie dokładnie 25 rocznica pierwszych po zmianie ustroju naszego kraju, szarpanego obecnie walką o fotel pod pałacowym żyrandolem, wyborów samorządowych do rad gmin, które zresztą jak i następne, przynajmniej w mniejszych gminach, takich jak Brzeg odbywały się w jednomandatowych okręgach wyborczych (JOW-ach, jak nazywał je trzeci na liście zwycięzców I tury wyborów prezydenckich Paweł Kukiz). Istotą tych pierwszych samorządowych wyborów było to, że miały sprawić, iż decyzje nas wszystkich dotyczące nie będą zapadać bez naszej wiedzy (nic o nas bez nas), co oczywiście wymaga jak najszerszego ale i najszybszego dostępu do informacji. Chciałbym mieć nadzieję, że obecny burmistrz dopilnuje, by nagrania z sesji Rady Miejskiej szybko i regularnie w BIP się znajdowały. I byłaby by to swoista „ćwiartuchna” za ćwierć wieku samorządu wzniesiona. Na zdrowie samorządu.
Andrzej Ogonek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz