Poniżej zamieszczam obszerny fragment sprawozdania burmistrza z bieżącej działalności, jakie odczytał 24 czerwca podczas sesji Rady Miejskiej.
W dniu 27.05.2010 roku radny Grzegorz Surdyka na sesji Rady Miejskiej „Przypomniał, że Komendant Michalski w 2008r. prosił o pomoc finansową na tej sali, tak samo było przedstawiane zestawienie i wniosek też nie był zadowalający, mówił wprost o pieniądzach na dodatkowe patrole.
Wtedy na wniosek Radnych Stowarzyszenia Młody Brzeg, Rada przychyliła się w większości do tego wniosku i Policja te pieniądze dostała 15.000 tys. zł. Rok później w 2009r. robiąc projekt budżetu na rok 2010 Burmistrz Wojciech Huczyński nie zapewnił takich środków i niestety większość radnych jego projekt przyjęła, czyli bez pieniędzy dla Policji w tym roku.” Uprzejmie informuję Państwa, że dotacja na Komendę Powiatową Policji w Brzegu była jedynie w roku 2008 i faktycznie wynosiła 15.000 zł. Rada Miejska uchwaliła tą dotację na sesji Rady Miejskiej w dniu 26.09.2008 roku. Protokół z tej sesji odnotowuje to w dwóch miejscach. Po raz pierwszy w sposób następujący:
„Z-ca burmistrza Stanisław Kowalczyk zgłosił następujące wnioski:
wprowadzić projekt uchwały w sprawie przekazania środków finansowych dla Komisariatu Policji w Brzegu jako druk nr 3a (wniosek nr 2);…”
Po raz drugi tak jak poniżej.
„Projekt uchwały wprowadzony do porządku obrad sesji.
Druk nr 3a – w sprawie przekazania środków finansowych dla Komisariatu Policji w Brzegu
Projekt uchwały przedstawiła Skarbnik Miasta Dorota Solińska.
Opinie Komisji:
1)Komisja Budżetu, Inwestycji i Rozwoju Gospodarczego – pozytywnie
2)Komisja Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska – nie opiniowała
3)Komisja Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji – nie opiniowała
4)Komisja Zdrowia, Spraw Społecznych i Rodziny – nie opiniowała
Przewodniczący RM Mariusz Grochowski poddał projekt uchwały pod głosowanie.
Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie: za – 16.
Przewodniczący RM stwierdził, że w głosowaniu nie brał udziału radny Jerzy Podgórski.”
W ówczesnym czasie wniosek do Burmistrza Miasta skierował komendant Policji pan Sławomir Michalski. Projekt uchwały przygotował i wniósł pod obrady Rady burmistrz Wojciech Huczyński. Na sesji zaś projekt przedstawiał zastępca burmistrza Stanisław Kowalczyk. Uprzejmie informuję, że ani pan Sławomir Michalski, ani Stanisław Kowalczyk ani Wojciech Huczyński nie byli ani nie są związani ze Stowarzyszeniem Młody Brzeg. Dlatego też informacja dotycząca sukcesu Stowarzyszenia Młody Brzeg jest nieprawdziwa. Ponadto dziwię się, że ten sukces przypisany został tylko do radnych Stowarzyszenia Młody Brzeg, którzy, jak się dzisiaj okazuje wówczas już nie reprezentowali Platformy Obywatelskiej, mimo że z tej listy dostali się do Rady Miejskiej.
Uprzejmie informuję, że w tym samym wystąpieniu radny Grzegorz Surdyka powiedział: „zaś fakt finansowania przez Burmistrza tej gazety daje dużo do myślenia”. Po raz kolejny wyjaśniam, że Burmistrz Miasta nie finansuje, ani nie finansował żadnej gazety. Burmistrz Miasta dokonuje jedynie płatności za wykonanie usługi, polegającej na publikowaniu tekstów przekazanych tej redakcji, nie odpowiadając za pozostałe publikacje. Jednakże idąc tokiem myślenia oraz twierdzeń radnego Grzegorza Surdyki, to jeszcze bardziej zastanawiający jest fakt „finansowania” Kuriera Brzeskiego przez Burmistrza Lewina Brzeskiego panią Annę Twardowską, czyli Burmistrza wybranego dzięki rekomendacji Platformy Obywatelskiej RP oraz fakt prowadzonej przez tą gazetę polityki szkalowania dobrego imienia organów Gminy Miasto Brzeg. Przypomnę jeszcze, że gazeta ta nie publikuje sprostowań przesyłanych przez Urząd, podaje nieprawdziwe informacje na temat gminy, a ostatnio nawet usuwa nazwisko Burmistrza Miasta Brzegu z komunikatów prasowych Starostwa Powiatowego. I dużo bardziej do myślenia dają takie zdarzenia w kontekście pobierania wynagrodzenia przez niektórych brzeskich radnych od wydawcy tej gazety. I na tej podstawie można snuć dużo kolejnych teorii, dotyczących realnych powiązań, dodając jeszcze do tego „finansowanie” przez wójta Andrzeja Pulita tego tytułu prasowego i to w kontekście obrony interesów mieszkańców gminy Skarbimierz w brzeskich przedszkolach przez niektórych brzeskich radnych.
Chciałbym przeprosić pana radnego Andrzeja Ogonka. Dotyczy to mojego stwierdzenia w ostatnim sprawozdaniu na sesji Rady Miejskiej: „Również w przypadku kontroli dotyczącej MOPS Komisja Rewizyjna na wniosek radnego Andrzeja Ogonka chciała, by Burmistrz Miasta powołał eksperta/biegłego w tej sprawie.” Chciałbym wobec powyższego przeprosić pana radnego Andrzeja Ogonka za stwierdzenie w tym zdaniu, że kontrola dotyczyła MOPS. Zdanie to było nieprawdziwe. Dlatego też chciałbym Państwu przedstawić skorygowaną wersję tej części wypowiedzi. Brzmi ona:
„Uprzejmie informuję, że zarzuty radnego Andrzeja Ogonka dotyczące złamania Statutu Miasta poprzez niezapewnienie obsługi prawnej przy sporządzaniu zawiadomienia Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych są nieprawdziwe. Burmistrz Miasta otrzymał prośbę o oddelegowanie radcy prawnego pani Natalii Powązki na posiedzenie Komisji. Jednakże Burmistrz Miasta wyjaśnił, że pani Natalia Powązka swoje obowiązki wypełnia nie poprzez obecność, a poprzez wydawanie opinii prawnych na zapytanie zgłaszającego. Niestety, do dziś dnia Komisja Rewizyjna, żadnego pytania o opinię prawną nie wystosowała.
Również w przypadku kontroli dotyczącej sporządzenia dwóch projektów uchwał dotyczących zawiadomień do rzecznika finansów publicznych w sprawie ul. Piastowskiej 34 i ul. 6 Lutego 4. Komisja Rewizyjna na wniosek radnego Andrzeja Ogonka chciała, by Burmistrz Miasta powołał eksperta/biegłego w tej sprawie. Niestety, Burmistrz Miasta nie ma prawa powoływać biegłego/ eksperta, o czym poinformowałem Komisję Rewizyjną.” Wypowiedź moja wzburzyła pana Andrzeja Ogonka, co było z mojej strony czynem niezamierzonym. Jednakże przypomnę, że ze strony pana Andrzeja Ogonka padało na tej Sali mnóstwo nieprawdziwych informacji dotyczących działań Burmistrza Miasta czy też urzędników miejskich, które nigdy nie doczekały się sprostowań. Ale każdy ma swoje podejście do etyki i prawdy.
Informuję również o tym, że Komisja Rewizyjna zwróciła się do mnie, bym przy pomocy służb prawnych uzupełnił formalno-prawne braki zawiadomień do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych przegłosowanych przez Radę Miejską podejrzewającą Burmistrza Miasta Brzeg Wojciecha Huczyńskiego oraz Dyrektora Zarządu Nieruchomości Miejskich pana Andrzeja Moryla o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Informuję, że Rzecznik w swoich pismach z maja 2008 roku wskazał, że „Zawiadomienie powinno zatem zawierać określenie ujawnionego naruszenia dyscypliny finansów publicznych wraz z podaniem sposobu, czasu jego popełnienia oraz naruszonego przepisu prawa”. W piśmie napisał również „Przerzucenie na Rzecznika „wyszukania” okoliczności, czasu czy sposobu naruszenia w załączonej dokumentacji stanowi w istocie niedopełnienie obowiązków odnoszących się do zawiadomienia o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych.” Od ponad dwóch lat Komisja Rewizyjna nie sprecyzowała konkretnych przepisów złamanych przez Burmistrza Miasta i Dyrektora ZNM, gdyż dokumentacja przysłana mi nie zawierała jakichkolwiek dokumentów z ostatnich dwóch lat. Obecnie przerzucenie odpowiedzialności na Burmistrza Miasta czy też jego służby prawne, za dowodzenie tezy zaakceptowanej przez Komisję Rewizyjną, a następnie przez Radę Miejską jest nieporozumieniem. W państwach demokratycznych najpierw bowiem sprawdza się, który czyn osoby podejrzanej narusza konkretny przepis prawny, a następnie stawia się zarzuty, a nie odwrotnie, tak jak w tych dwóch wyżej wymienionych wymienianych sprawach czyniła Komisja Rewizyjna, a następnie Rada Miejska. Jest to bowiem podstawowa zasada demokracji, którą, mam nadzieję, Wysoka Rada uszanuje i zaakceptuje, a także wprowadzi w życie w swoim przyszłym działaniu.
Dziękuję za uwagę.
Brzeg 23.06.2010 rok
Tak mniej więcej na to podczas sesji 24 czerwca odpowiedziałem:
Burmistrz napisał:
„I dużo bardziej do myślenia dają takie zdarzenia w kontekście pobierania wynagrodzenia przez niektórych brzeskich radnych od wydawcy tej gazety.”
Pytam wprost o nazwiska tych radnych. Ja nie ukrywam faktu pobierania wynagrodzenia z tytułu pisania tekstów dla „Kuriera Brzeskiego”. Można informacje o tym znaleźć w moich oświadczeniach majątkowych.” Jeśli burmistrz ocenia to negatywnie, to jego problem, nie mój. Moim problemem jest to, żeby informacje w moich tekstach zawarte były prawdziwe i jeśli wskutek jakiegoś błędu, jak np. niewyraźnie wypowiedziane słowo napiszę jakąś informację nieprawdziwą, to ją prostuję i przepraszam dotknięte tym osoby. Tu jeszcze raz przepraszam radnego Jana Pikora i burmistrza Wojciecha Huczyńskiego za nieprawdziwą informację w sprawie pobytu radnego w Goslar.
Za przeprosiny pana burmistrza w sprawie w 100 % fałszywej informacji w poprzednim sprawozdaniu dziękuję.
Burmistrz napisał:
„Wypowiedź moja wzburzyła pana Andrzeja Ogonka, co było z mojej strony czynem niezamierzonym. Jednakże przypomnę, że ze strony pana Andrzeja Ogonka padało na tej Sali mnóstwo nieprawdziwych informacji dotyczących działań Burmistrza Miasta czy też urzędników miejskich, które nigdy nie doczekały się sprostowań. Ale każdy ma swoje podejście do etyki i prawdy.”
Skoro z moich ust padło na tej sali „mnóstwo” nieprawdziwych informacji, to proszę o wskazanie co najmniej dwóch takich informacji o działaniach pana burmistrza i dwóch o działaniach urzędników miejskich. Jeśli pan burmistrz tego nie uczyni, to uznam, że ta wypowiedź nie polega na prawdzie i ma na celu dyskredytowanie mojej osoby i narażenie mnie na utratę zaufania moich wyborców, dzięki którym ponad dwadzieścia lat sprawuję mandat radnego, co jest czynem karalnym zgodnie z przepisami kodeksu karnego. Sobie pozostawię prawo do decyzji, co w tej sytuacji uczynię.
Jak burmistrz na to odpowiadał już w tym tygodniu będzie można przeczytać w "Kurierze Brzeskim". Zapraszam do lektury tych moich sesyjnych narzekałek. Poprzednie możesz czytać tutaj lub tutaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz