Moim
okiem
Ciąg
naszego burmistrza do radiowego mikrofonu, czy też telewizyjnej
kamery jest znany. Dość regularnie występuje w sobotnich audycjach
“Bez
ogródek” Radia
Opole, często rozmawia z lokalnym reporterem tegoż radia. Pod
koniec roku zareklamował nawet swój udział w audycji wrocławskiego
Radia Rodzina na oficjalnej internetowej
stronie miasta brzeg.pl.
We Wrocławiu był ze swoją nieodłączną
towarzyszką, szefową urzędniczej promocji miasta, tyle że tutaj
pojawia się pewna wątpliwość z tą nieodłącznością związana,
w postaci wpisu na dolnośląskim
forum
Gazety Wyborczej
o takiej treści: “Z
przecieków wiadomo, że to podobno znowu swój człowiek - pani z
Rady Nadzorczej ZGO w Gaci, tego samego, gdzie prezesuje syn
burmistrza.”
forum.gazeta.pl Uważni obserwatorzy brzeskiego życia samorządowego wiedzą
przecież, że wspomniana urzędniczka i kobieta z wpisu to ta sama
osoba, a wpis dotyczy ogłoszonego przez Urząd Miasta Oławy
konkursu na stanowisko szefa tamtejszej promocji. Jeśli oczywiście
ten wpis jest oparty na fakcie, skomentować to można krótko: chyba
wysycha serek w brzeskim magistracie i co sprytniejsze myszki szukają
nowych norek. Na
ogłoszenie wyniku konkursu musimy jeszcze poczekać, ale sądzę, że
wiele szarych myszek z brzeskiego magistratu odetchnęłoby z ulgą,
gdyby faktycznie BZK opuściła ich towarzystwo.
W
sobotnim samorządowym, choć właściwie należałoby napisać
wójtowo-burmistrzowo-starostowym, ogródku Beaty Granatowskiej w
Radiu Opole, nieobiektywnym do bólu, gdyż pani redaktor kokietuje w
nim wyżej wymienionych przedstawicieli organów wykonawczych gmin i
starostw, ignorując całkowicie przedstawicieli organów
stanowiących i kontrolnych gmin i starostw, nasz umiłowany Wojciech
To Nie Ja Huczyński nie błysnął niczym nowym. Jego zdaniem
winnymi kiepskiego stanu brzeskiej kasy są radni, którzy nakazali
mu wyremontowanie miejskiego stadionu za kolosalne pieniądze,
powodujące wieloletnie zadłużenie miasta. Jego zdaniem opozycyjni
radni Platformy Obywatelskiej głosowali przeciwko jego projektowi
budżetu na rok 2014 ponieważ nie uwzględnił w nim ich wniosków,
które ponoć miałyby być równe 10 milionom złotych na
inwestycje. Nie dopuszcza zatem do siebie myśli, że sprzeciw
radnych wynika właśnie z faktu, że miejska kasa biedą stoi, co
wyraził podczas sesji budżetowej jeden z opozycyjnych radnych,
nazywając ten budżet biedabudżetem. Nawiasem mówiąc, publikowana
w tubie burmistrza jeremiada radnych PiS i SPP z powodu wykreślenia
z budżetu wstawienia w Rynku fontanny w postaci rzeźby Trytona z
muszlą, świadczy o ich hipokryzji. Jeśli bowiem rozdzierają szaty
z powodu zmarnowania miejskich pieniędzy na dokumentację tej
„inwestycji” to powinni chyba dokonać seppuku lub
jak kto woli harakiri z
powodu zmarnowanych pieniędzy na dokumentacje takich obiektów, jak
kąpielisko na Korfantego, jak rozbudowa krytej pływalni na
Partyzantów czy też sala gimnastyczna przy szkole podstawowej na
Lechickiej. To wielokrotnie większe pieniądze niż te wydane na
Trytona. Posłuchać tej audycji można pod następującym
internetowym adresem: ogródek
Błysnął
natomiast nasz Wojciech w wypowiedzi dla Radia Opole na temat
konieczności składania po raz trzeci w ciągu pół roku
śmieciowych deklaracji. Można
to usłyszeć pod takim adresem:
deklaracje śmieciowe Pocieszenie słuchaczy,
że nic się nie stanie i nikogo nie będziemy zabijać, gdy nie
zdążą do 15 stycznia takiej deklaracji złożyć, zasługuje chyba
jedynie na taki komentarz: wielce łaskawy jest nasz burmistrz, bo
mógłby przecież zabić. Mnie zresztą ta wypowiedź nieomal
zabiła, gdyż spowodowany nią śmiech, wprawiający nieomal w
rezonans moje podroby, był naprawdę groźny dla mojego życia. Na
szczęście przeżyłem i tymi ponoworocznymi refleksjami podzielić
się mogłem. Jeśli
chodzi o zabijanie to zapewne po raz kolejny dowiemy się, jak udało
się ocalić lewińską firmę, produkującą schody, przed
nagłą śmiercią spowodowaną zapłatą kary umownej w kwocie
2.000.000 zł z powodu niedotrzymania trzyletniego terminu
wybudowania i oddania do użytkowania krytych kortów tenisowych na
Wrocławskiej. Wszak w karaniu takich niesolidnych inwestorów nasz
Wojciech Łaskawy do bólu.
Andrzej
Ogonek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz